Kolejny poranek . Kolejna próba . Dzień jak co dzień tylko , że dziś po próbie ma się odbyć koncert w jednym z Londyńskich klubów .Wstałem , umyłem się i powędrowałem na próbę a potem na spotkanie z menadżerem , ochroną itd . Jak zwykle mieliśmy godzinny seans pt. ''Jak mamy się zachowywać na scenie'' . Tak nie mylicie się mieliśmy spotkania na których pokazywano ruchy i kroki . Wszystko było ustawione . To kiedy mieliśmy podejść do fanów to kiedy mieliśmy mrugnąć do jakiejś fanki - wszystko . Denerwowało mnie , że na scenie udawaliśmy kogoś kim tak tak naprawdę nie jesteśmy . A najbardziej drażnił mnie fakt , że mieliśmy się wygłupiać by tłum się nie nudził przecież w końcu ci ludzie przychodzą tu dla naszej muzyki .Po tek konfrontacji przyszedł czas na próbę generalną . Wszystko poszło z planem także teraz nadszedł czas na makijaz i ubiór . Przebierając się zauważyłem , że Lou spodgląda w moja stronę więc natychmiast zareagowałem .
-Co się patrzysz !
-Skąd wiesz , że akurat na ciebie ?
-Bo wiem !
-No to się mylisz .
-Spadaj z moich oczu bo mam cie dość ! - krzyknąłem i Lou zniknął z mojego punktu widzenia .
**Oczami Louisa **
To jak Hazza zachowywał się w stosunku do mnie zostawało dla mnie bez komentarza .Szczerze mówiąc starałem się go zrozumieć . Po prostu nie zwracałem na to uwagi . Jednak to co wydarzyło się później nie było już kolejnymi pustymi słowami . Gdy wszystko było już gotowe a ostatni fani zasiadali na swych krzesłach , One Direction pojawiło się na scenie . Rozległy się głośne krzyki i piski do których szczerze mówiąc już się przyzwyczaiłem .Zaczęliśmy od piosenki ''What makes you beautiful ''. Mieliśmy je śpiewać w kolejność takiej jak na płycie . Gdy przyszedł czas na piosenkę ''stole my heart '' zacząłem wygłupiać się na scenie jednak Harry wziął to za bardzo dosłownie . Dosyć , że krzyknął przez mikrofon ,że mam się od niego odpierdolić to gdy podszedłem do niego i opierając się jedną ręką o jego ciało powiedziałem mu , że nie ma się denerwować bo fani tego nie lubią . On wypchnął mnie z sceny w wyniku czego spadłem . Pomijam fakt , że znów nazwał mnie pedałem . Całe szczęście , że nie powiedział tego przez mikrofon . Otrzepałem spodnie i szybko wskoczyłem z powrotem na scenę by stado fanek nie rozszarpało mnie na małe kawałeczki . Spoglądnąłem jeszcze raz na Hazze .
-Przesadziłeś - powiedziałem cicho i rzuciłem mikrofon pod jego nogi jednocześnie kierując się w stronę wyjścia .Miałem już po prostu dosyć . Słyszałem krzyki menadżera , ochroniarza , fanów nawet Zayna . Jednak nie miałem zamiaru się cofać . Udałem się w miejsce w którym miałem spokój był nim domek na drzewie . Stare kartony poukładane w kącie i brudny materac . Własnie te rzeczy stały się moją oazą spokoju .
**Oczami Zayna **
Gdy widziałem jak Louis opuszcza scenę do głowy wpadł mi tylko jeden pomysł . Ratować koncert . Z Liamem i Niallem dokończyliśmy resztę piosenki i podziękowaliśmy im za przybycie . Oczywiście nie zdążyłem się obejrzeć a Harrego już nie było . Z chodząc ze sceny nam wszystkich wpadła tylko jedna myśl .
-Harry co to kurwa miało być ?
-Nie ważne .
-A właśnie ważne ! Przez was koncert prawie by się rozjebał . Miałeś duże szczęście , że to była ostatnia piosenka - odpowiedział wkurzony Niall
-Mhy..
**Oczami Harrego **
Co ja mogę za to poradzić ? Po prostu nie wytrzymałem . Przez ten cały czas , który spędziłem na scenie zastanawiałem się co zrobi Louis . Czy mnie dotknie ? Czy spojrzy przez ten gejowski wzrok . Po prostu nie mogłem . Wiem , że rozwaliłem końcówkę koncertu , ale to nie moja winna , że sekret Louisa nie może dać mi spokoju .
***
Rozdział 2 za nami ; 3
Prośba do was jeżeli to czytacie to zostawcie komentarz . Przecież ta chwila was nie zbawi ( ;
+ Dodawajcie się do ''obserwujących'' chce zobaczyć ile was jest <333
boooskie ! *-*
OdpowiedzUsuńjeju aż mam łzy w oczach, siostra co ty ze mną robisz hah xD ♥
Strasznie mi się podoba Twoje opowiadanie.!
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz i wgl. ;D
Hahahahaha Lou zepchnięty ze sceny fajnie to wymyśliłaś.
Kiedy będzie następny.?
Dopiero w niedziele : )
UsuńSzkoda no ale cuż poczekam :< :D
UsuńZarąbiście *-*
OdpowiedzUsuńaww,uwielbiam to *o* czekam na następny *o*
OdpowiedzUsuńciekawa jestem dalszej części :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe ;) Czekam na dalszy ciąg, i mam nadzieję, że Harry nie cały czas będzie taki dla Louis'a...
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam także do nas, na opowiadanie oczywiście o 1D, nie jest koniecznie o Larry'm, ale może zajrzysz i Cię zaciekawi ;) Serdecznie zapraszamy ;)
http://morethanamity.blogspot.com/
super, podoba mi się, że Harold jest taki dla Lou, chodź z drugiej strony mi Go szkoda...
OdpowiedzUsuńshortstoryabout.blogspot.com
Rozwaliłaś mnie! Lou miałby patrzeć po gejowsku na Harrego? buhaha! zresztą Harry mnie rozczarował! Jestem oburzona jego zachowaniem! Jak on mógł? Mam nadzieje że wyjaśnią sobie wszystko i będą razem ;).
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://onedirection-the-story.blogspot.com/
zaskoczyla mnie reakcja Harry'ego ;o ale Zayn uratowal *-* XDD ahh ;d
OdpowiedzUsuń@peaceanddddlove
Fajnee :D
OdpowiedzUsuńBd coś +18?:33
OdpowiedzUsuńYes , ale później : D
UsuńGenialna notka ^^
OdpowiedzUsuńNatusss24
wowww. bozee niby kolejne opowiadanie o larrym ktore cyztama zarazem takie inne i takie cuydowneee ;*:*
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ;D
kocham te opowiadanie :D czekam na kolejny rozdział ^ ^ :D
OdpowiedzUsuńcuuudowne, kocham to już po prostu! <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na blog o Ziallu! :) :
http://ziallforever.blogspot.com/
niech oni wreszcie przestaną się kłócić! rozdział fajny :)
OdpowiedzUsuńfajnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńczekam na nexta :D
Uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jak piszesz ;) dodaję do listy u mnie na blogu, będę tu chętnie zaglądać <3
OdpowiedzUsuńjestem zła na Hazzę, spodziewałam się innej reakcji po nim, zaczyna wariować -.- jednak czekam na ciąg dalszy, rozdział piękny <3
zapraszam na Larry'ego do mnie: [http://heart-without-you.blogspot.com/]
Całkiem spoko, dziwi mnie, że Harry jest taki agresywny w stosunku do Lou ale to twoja sprawa :).
OdpowiedzUsuń[1d-offcamera.blogspot.com]
Jestem zdziwiona ,ze Harry nie akceptuje gejow a zwlaszcza louisa . No wiec w koncu cos nowego ! Ale po szablonie widze ,ze masz bardzo ciekawe plany co do tej dwojki ;DDDD
OdpowiedzUsuńO kurde, żal mi Louisa, czemu Harry tak się zachowuje? Mam nadzieje, że niedługo zmieni się jego podejście do Tomma ;D
OdpowiedzUsuńshouldletyougo.blogspot.com
Ciekawi mnie czy Harry zmieni nastawienie do Lou :/
OdpowiedzUsuńSzkoda mi biedaka bo zachowanie Stylesa jest na pawdę okropne ;/
Zapraszam do siebie i liczę na komentarz :)
http://diary-strewn-with-roses.blogspot.com/
Jakie fajne . Piiisz . Daleej . xddd
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się to podoba ! ; D Czekam na więcej. ♥
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie.. Jak Harry mógł się tak odwrócić od przyjaciela.? Nie wiadomo co zrobi dalej... Nie rozumiem tego i właśnie jest pociągające w tym opowiadaniu(: Czekam na następny.(: Pozdrawiam Anka.x.D.
OdpowiedzUsuńsuper blog na to czekalam:D tylko troche rozdzialy krotkie
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Harry nie odwróci się od Lou ;)
OdpowiedzUsuńno fajne fajne ! pisz pisz, a harry nie ładnie robi... Biedny Lou !
OdpowiedzUsuńno super podoba mi się to
OdpowiedzUsuńFAJNY czekam na następny
OdpowiedzUsuńciekawe i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że akcja się trochę zmieni i Harremu zacznie się podobać Lou :D zdradź, będzie tak? :D
OdpowiedzUsuńFabuła jest tajna :D
Usuńpf :< ! dobra, czekam na kolejny rozdział!
UsuńSuper blog ! Szkoda że Harry się tak zachowuje , ale myślę że się zmieni .
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga . ; )
http://thislarrystylinson.blogspot.com/
rozdział na http://heart-without-you.blogspot.com/ <3
OdpowiedzUsuńświetny ahhh czekam na następny <3 błagam o następny
OdpowiedzUsuńRobisz starszne błędy :O
OdpowiedzUsuńcudowne <33
OdpowiedzUsuń