Rano
Wstałem gdzieś około godziny dwunastej przytłumiony wczorajszymi wydarzeniami udałem się do łazienki . Ustałem na przeciwko szafki z lustrem . Spojrzałem na swoje odbicie i delikatnie przeczesałem swoją czuprynę .Umyłem się i zszedłem na dół chłopacy siedzieli w salonie łącznie z Luisem na którego starałem nie zwracać uwagi .
-Próba za 20 minut - powiedział poważnie Liam
-Dobrze
Jak zwykle próba na których i tak nie ćwiczyliśmy . Zjadłem śniadanie i udałem się do naszego studia . Jako , że byłem pierwszy ustałem przy mikrofonie i zacząłem trochę ćwiczyć . Gdy byłem już w połowie piosenki przerwali mi chłopacy .
-Nie źle loczkowaty - zaśmiał się mulat
-Yhym.. Możemy już zaczynać próbę ? - spytałem niezadowolony
-Tak , Tak - odpowiedzieli chórem
Nie zdążyliśmy zacząć próby , gdy Niallowi od razu zaczęło burczeć w brzuchu . Tak jak mówiłem nigdy nie ćwiczymy zawsze coś nas rozprasza . Tym razem był to głodny Niall . Chłopacy od razu zasugerowali pizzerie na rogu . Nie zdążyłem nic powiedzieć a ich już nie było .
-Harry musimy porozmawiać . - usłyszałem głos za sobą
-Wydaję mi się , że nie mamy o czym .
-Mamy . To co ci powiedziałem wczoraj ...
-To co powiedziałeś był chore !
-Harry ! To co ci powiedziałem było szczerą prawdą . Powiedziałem ci to ze względy na to , że jesteś moim przyjacielem i bardzo mi na tobie zależy ...
-Stop ! Jakie zależy ? Weź się ogarnij !
-Zależy jak na przyjacielu .
-Nie ma już między nami żadnych ''przyjaciół'' . Jeżeli nie chcesz bym powiedział o tobie reszcie to nie zbliżaj się do mnie ani nie kieruj jakich kolwiek słów .
-Ale Hazza ..
-Żadne ale i koniec tematu .
-A ja myślałem , że mogę ci zaufać - usłyszałem ciche słowa Louisa zmierzającego ku drzwi . Chyba trochę przesadziłem .
***
Rozdział 1 za nami :)
Tutaj będę dodawać rozdziały co 3-4 dni :)
Rozdział 1 za nami :)
Tutaj będę dodawać rozdziały co 3-4 dni :)
Jeżeli ktoś chce być informowanym to pisać : 36627274 ^ ^
Komentować ;]
Świetny !!! :***
OdpowiedzUsuńProszę dodaj szybciej bo się nie doczekam ! < 3
fajny :)
OdpowiedzUsuńspodziewałam się innej reakcji Harrego ; pp
czekam na nast. i dodaję do obserwowanych
aż współczuję Louis'owi :<
OdpowiedzUsuń@peaceanddddlove x
jejku jakie boooskie *-*
OdpowiedzUsuńdawaj nextaa ! ♥
swietne xx
OdpowiedzUsuńo lol :(
OdpowiedzUsuńBiedny Louis... Szkoda mi go. Taki fajny chłopak tu, a Hazza zachował się w stosunku do niego okropnie :(
Ale rozdział jest bisty :D
Świetny , a szczególnie ta reakcja Harrego , która bardzo prawdopodobne , że jeszcze się zmieni , i zacznie się dziać . ^^ Szkoda mi trochę Louisa , a zarazem chce mi się z niego śmiać . : D W każdym bądź razie nevermind , dodaję się do obserwatorów kolejnego Twojego bloga , i czekam na II rozdział ! :)
OdpowiedzUsuń+ Przy okazji zapraszam do siebie . : )http://my-favorite-song-of-one-direction.blogspot.com/
BOSKIE !
OdpowiedzUsuńbedzie cos +18?:3
OdpowiedzUsuńNo pewnie , ale później : )
Usuńhttp://i-need-you-onedirection.blogspot.com/... Wbijajcie, tu też jest o Larry'm opowidanie,
OdpowiedzUsuńA co do twojego bloga, to zapowiada się fajnie, jak osiągnęłaś na 1 rozdz. tak dużą ilość kom. i wyświetleń *__* / Zapraszam do mnie ;)
Po pierwsze...Ten szablon jest po prostu genialny!! Szkoda tylko, że to nie prawdziwy Larry.. Ok dobra bo mnie już fantazja ponosi haha. A co do opowiadania, a raczej prologu i rozdziału 1 - jestem pod wrażeniem. Bardzo mnie zaciekawił ten początek. Ale mam nadzieję, że Harry szybko zmieni zdanie co do Louisa bo nie mogę znieść, że Lou cierpi - tak wiem, to tylko opowiadanie, ale ja jak czytam to się wczuwam na maksa ;D Także czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńshouldletyougo.blogspot.com
Przyznam spodobało mi się, Harry się dziwnie zachował wobec Lou, to nie w jego stylu... Ale rozdział bardzo fajny. :)
OdpowiedzUsuńzajebiste xddd
OdpowiedzUsuńZapowiada się nie źle ^*^
OdpowiedzUsuńPo przeczytanych opowiadaniach o Larry'm p Hazzie spodziewałam się innej reakcji, ale no wreszcie coś innego :). Pisz szybko! Świetnie by było jakbyś pisała te rozdziały dłuższe :).
OdpowiedzUsuńWpadnij na mojego bloga 1d-offcamera.blogspot.com :)
Pozdrawiam xx.
Dłuższe notki!!
OdpowiedzUsuńBisty rozdział :D
siema, dobree :) mam nadzieje ze się rozkrecisz :*
OdpowiedzUsuńtymczasem zapraszam do mnie : http://www.larryisreal.blogspot.com długie rozdziały i prawdziwy LArry <3
love xx
zajebiste ;**
OdpowiedzUsuńHej , ja dopiero zaczynam czytać , przede mną jeszcze 11 rozdziałów !!! Biedny Lou:'( :********* pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńOMG!!! Jaki idiota. Harry, w porządku z twoją głową?!
OdpowiedzUsuń