**Oczami Hazzy **
Siedziałem w kuchni zastanawiając się nad wczorajszym dniem a raczej dzisiejszym porankiem.Myślałem nad Louisem i o tym co do niego czuję.Szczerze nie mogłem przegryź myśli ,że mógłbym zostać gejem.Jednak większość moich faktów na to wskazywała.Wziąłem do ręki laptopa i wpisałem w google ''jak rozpoznać geja?''.Co nie było zbytnio inteligentnym posunięciem.Bo wyskoczyły mi jakieś nie dorzeczne głupoty pisane przez nie wyżyte małolaty.Szybko zamknąłem mój sprzęt i udałem się na górę.Położyłem na łóżko i zasnąłem.Parę godzin później
Przetarłem oczy i spojrzałem na wyświetlacz komórki.Była 17:47.Udałem się na dół.Cicho schodząc po schodach spostrzegłem siedzącego na kanapie Louisa.Rozejrzałem się do o koła i na moje szczęście salon był pusty.
-Rak się żyję -pomyślałem.Gdy byłem już blisko Tomma.Usiadłem obok niego i spojrzałem w jego niebieskie jak ocean oczy,zbliżyłem się do niego.W mojej głowie narastała co raz większa presja.Jednak nie miałem zamiaru przestawać ,gdy dzieliły nas już tylko milimetry a ja czułem na sobie oddech Lou po prostu to zrobiłem.
**Oczami Lou**
Siedziałem sobie spokojnie na kanapie a tu nagle takie coś.Choć nie mogę zaprzeczyć to było niesamowite.Harry z taką delikatnością przywarł od moich ust,że nie miałem zamiaru przerywać jednak musiałem.
-Harry co ty do cholery robisz ?!
-No właśnie kurwa nie wiem-zaczął się śmiać jednak jego śmiech był strasznie ironiczny.
-Styles co się z tobą dzieje ?
-No właśnie kurwa nie wiem-zaczął się śmiać jednak jego śmiech był strasznie ironiczny.
-Styles co się z tobą dzieje ?
-Sam nie wiem.Ja po prostu nie wiem.
-Czego ?
-Dlaczego dziewczyny przestają mnie podniecać ?Dlaczego ty mnie olałeś?Choć to jeszcze rozumiem .Dlaczego nie mam przy sobie kogoś komu mogę się wyżalić?Dlaczego pomimo tego ,że jest nas tu 5 ja czuję się samotny?Nic kurwa nie wiem.
-Harry na mnie zawsze możesz liczyć.Przecież zawsze cię wysłucham i pomogę kiedy tylko będziesz miał jakiś problem.
-I mogę ci zaufać ?
-Możesz.
-Możesz.
-Pamiętasz te ''mokrą noc'' ?
-Tak.
-Tak.
-Właśnie wtedy śniła mi się scena erotyczna .
-To chyba dobrze?
-Nie bo te scenę budowaliśmy my dwoje.
-Yy..No nie wiem co mam ci na to odpowiedzieć.
-Lou bo ja chyba jestem gejem.
-Harry nawet jeśli to co?
-No nie wiem-odparł niepewnie po czym oparł delikatnie głowę o mój tors.Szczerze nie przeszkadzało mi to.Dlatego pozostaliśmy w takiej pozycji a ja powróciłem do oglądania tv.Po jakimś czasie usłyszałem ponownie głos Harrego.
-Ale będziemy się przyjaźnić tak jak kiedyś i nie powiesz nikomu o dzisiejszym pocałunku ?
-Nie masz się o co martwić -przeczesałem jego włosy i chwyciłem z powrotem pilot.
-Nie masz się o co martwić -przeczesałem jego włosy i chwyciłem z powrotem pilot.
**Oczami Hazzy**
Leżąc na torsie Lou i czując jego bicie serca stwierdziłem w głębi duszy ,że jestem gejem.
Leżąc na torsie Lou i czując jego bicie serca stwierdziłem w głębi duszy ,że jestem gejem.
Następnego dnia zespół ma koncert.Na którym każdy z nich bawi się niesamowicie.Trzeba im oddać ,że był to najlepszy z ich dotychczasowych występów.Jednak noc po koncercie nie była jedną z najlepszych.Zwłaszcza dla Harrego,który przyznał się w głębi duszy ,że czuję coś do Louisa.Gdy chłopcy wieczorem wracają do domu zasiadają przed telewizorem i zamawiają pizze.Wszystko toczy się w bardzo dobrym tempie i humorze jednak wszystko psuję Lou i Niall ,którzy zaczepiają się na wzajem ,gdy tylko Harry to spostrzega udaję się w złości do swojego pokoju.Lou widząc to przerywa te zabawę i spogląda w kierunku oddalającego się Harrego.Nie tracąc czasu udaję się za nim.Delikatnie puka do jego drzwi i wchodzi.Louis spogląda na smutnego Harrego ,któremu po policzku płynie łza.
-Tak cie to boli ?-pyta Louis.
-Tak kurwa boli-po tych słowach Tommo siada na skrawek łóżka Hazzy i zaczyna całować go po szyi a potem dochodzi do usta.Ich pozycja dochodzi do tego stanu ,że Lou leży na Harrym,któremu to najwidoczniej przeszkadza bo paru minutach tych czułość odpycha Lou.
-O co chodzi?
-Lou ja nie mogę .
-Kurwa weź się zdecyduj czego chcesz a nie plączesz mi w głowie-odpowiada zdenerwowany i wychodzi z jego pokoju trzaskając drzwiami.
-Lou proszę zrozum mnie -krzyczy z daleka Harry jednak te słowa nie docierają już do Tomma.
-Lou proszę zrozum mnie -krzyczy z daleka Harry jednak te słowa nie docierają już do Tomma.
Rozdział beznadziejny za co przepraszam ,ale nie mam weny i czasu : (
Ogólnie to dzisiaj wieczorem wyjeżdżam i wracam dopiero 24 sierpnia więc nie wiem kiedy dodam kolejny rozdział : )
Komentujcie i dodawajcie się do obserwujących : 3
aww. ♥ genialny ! ♥
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rozdział jest świetny. ;D
OdpowiedzUsuńKurczę szkoda że Harry jest taki niezdecydowany.
Czekam na nexta ;)
Super świetny ;). Tylko czemu dodasz dopiero pod koniec sierpnia? Ooo, nie wytrzymam! Rozwaliła mnie scena jak Harry całuje Louisa, a potem on niego a Styles go odpycha! Trochę go zagmatwane, ale za to kocham twoje opowiadanie <3. Pozdrawiam Aleksia.
OdpowiedzUsuńNie wytrzymam tyle bez nowego rozdziału. To jest boskie. Chcę więcej takich scen.
OdpowiedzUsuńrozdział może być . nie krytykuj go tak bo naprawdę nie ma takiej potrzeby .;)
OdpowiedzUsuńnie mogę sie doczekaać już następnego . ;)
Nie jest zły nawet niezły
OdpowiedzUsuńhuhuhu ;o zaczyna być ciekaaaawie ^^
OdpowiedzUsuń@peaceanddddlove
Super! Zaczyna się dziać!! Szkoda, że tak późno wracasz :'( Miłego wypoczynku!!! <3 ;)
OdpowiedzUsuńwow zajebisty po prostu ;) nareszcie się pocałowali ;)mmm...
OdpowiedzUsuńno chyba don't. Tommo wracaj i słuchaj, now!
OdpowiedzUsuńRozdział świetny, ale były lepsze ;D jeśli zabolało, przepraszam za szczerość . ^^ ale kocham tego bloga, więc czekam na nową notkę. :) Szkoda, że będzie tak późno, ale mam nadzieję, że po tak długiej nieobecności zaskoczysz nas następnym rozdziałem, mam nadzieję dłuższym ! ^^ < 3
OdpowiedzUsuń+ zapraszam na bloga : http://free-hugs-from-one-direction.blogspot.com/ :)
Ja nie wiem co się ze mną dzieje... Zawsze jak widzę, że dodałaś nowy rozdział to automatycznie na mojej twarzy pojawia się szeroooooooooki uśmiech. Uwielbiam Twojego bloga. ;3 Cieszę się, że Harry się odważył i pocałował Lou.. No i jeszcze to w sypialni Hazzy.. AleTomlinson powinien nie wychodzić!(przynajmniej nie tak szybko hah). Czekam na kolejne fantastyczne rozdziały. No i miłego wypoczynku xx [LARRY: becausetruelovecannothide.blogspot.com]
OdpowiedzUsuńcoo ty gadasz! nie jest beznadziejny tylko cudowny! <3
OdpowiedzUsuńjak ja kocham te bromance gejowskie awwwww
Właścnie ten rozdział wyszedł ci cudownie. <33 Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Musiałaś akurat w tym momencie zastopować. Nie no nie mogę się doczekać, miłego wyczpoczynku i zapraszam cię na mojego i mojej koleżanki bloga a 1D : http://onedirectionsnovelette.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhej, od jakiegoś czasu prowadzę bloga z opowiadaniem:
OdpowiedzUsuńclosedindreams.blogspot.com
bardzo liczy się dla mnie zdanie innych, więc czy mogłabyś zajrzeć i wyrazić swoją opinię,
możesz być pewna, że odwdzięczę się tym samym :)
hej.^^ bardzo fajne opowiadanie.;p już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału.;p
OdpowiedzUsuńfajnie... czeeekam..
OdpowiedzUsuńFajny rozdział, więcej takich!
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do mnie -> http://lifeisacontinuousgame.blogspot.com/
+ obserwuje.
Jejciu..
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam cały twój blog.
Jest na prawdę ekstra, a i chciałabym żeby Louis i Hazza byli ''razem''
jesteś zajebista! <3
♥.♥ jeju już się nie mogę doczeka następnego :)
OdpowiedzUsuńja chce następny rozdział dawaj nie moge sie doczekać !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńczytam sobie, czytam, koniec rozdziału - notka: "wracam 24 sierpnia" a ja tak: no chyba nie... po prostu czarna rozpacz! wracaj do nas! chcemy następnego rozdziału! - Aubree
OdpowiedzUsuńcZYTAM I JUŻ MAM NADZIEJE ZE SIE UŁOŻY IM. a Hazza odwala coś takiego! Wracasz 24 sierpnia! Szybko!!!
OdpowiedzUsuńAle twoje opowiadanie ciągnie ! :3 Śmiało mogę powiedzieć, że się uzależniłam :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie: remember-me-niall.blogpsot.com
trafiłam na bloga zupełnie przypadkiem i od razu przeczytałam cały! : D jest tak niesamowity, że wciągnęła mnie ta historia i tu nagle się kończą rozdziały do czytania. ;-(
OdpowiedzUsuńdopiero 24 sierpień ? Ojej. zacznę odliczać dni ! : D z niecierpliwością wyczekuję kolejnego, zapewne tak samo ciekawego rozdziału.
Nie mam się nawet do czego przyczepić .
pozdrawiam . x
http://wszystkotrwadopokisamtegochcesz.blogspot.com/
Orzesz!!!!!! Genialny!!! Czekam na nn :**
OdpowiedzUsuńBosz Harry gejem :)) No nieźle ;))
jezu ja chyba jakaś zboczona jestem xD super ;**
OdpowiedzUsuńMiał być 24, a jest 27. Prosze napisz go szybko :3
OdpowiedzUsuńOjaaacie <3 ta historia jest genialna. Opowiadanie chwyta mnie normalnie za serce :3! A ten rozdział to szczególnie.
OdpowiedzUsuńSzybko zamknąłem mój sprzęt :D Kojarzy mi się...??!!
OdpowiedzUsuń