Obudziłem się z nie złym kacem i bólem głowy.Przetarłem zaspane oczy i udałem się do łazienki.Zdjąłem brudne ciuchy i wszedłem pod prysznic.Zmywając z siebie woń alkoholu i potu zacząłem przypominać sobie wszystko co się wczoraj zdarzyło.Tych zdarzeń było sporo.Po jakiejś godzinie opuściłem prysznic i udałem się na dół coś przekąsić.Już po schodach było czuć ten piękny zapach jajecznicy.Gdy wkroczyłem do kuchni otumaniony zapachem tego dania ujrzałem Louisa.
-Królewna już wstała.
-Tak-odpowiedziałem jednym prostym słowem.
-Kac morderca co ?
-Tak.
-Nie chcesz może jajecznicy ?
-Już myślałem ,że nie spytasz.
Lou nałożył mi sporą porcję po zjedzeniu jej poczułem ,że mój brzuch jest pełny w stu procentach.
-Dziękuje było naprawdę smaczne- powiedziałem po czym podszedłem do zlewu w celu umycia po sobie naczyń.Gdy odkręciłem kran.Poczułem ciepło ciała Louisa.Tak to był zdecydowanie on.Odwróciłem się w jego stronę i spojrzałem w jego piękne oczy.Zatapiając się w nich zbliżyłem swoje usta do jego warg i tak utknęliśmy w pocałunku przez jakieś 10 minut.
-Idziemy na górę?-usłyszałem cichy szept Louisa po czym nie tracąc czasu wziąłem go na ręce i zaniosłem go do swojego pokoju zamykając przedtem drzwi na zamek.Delikatnie usadowiłem go na łóżku po czym przywarłem do niego ciałem i namiętnie całowałem każdą część jego ciała co go bardzo podniecało a w mojej pozycji dało się to wyczuć.W pewnym momencie sytuacja się odwróciła i to Louis leżał na mnie.Przygryzając moje płatki uszu wyszeptał mi ,że uwielbia mnie kiedy jestem taki spontaniczny co mnie bardzo ucieszyło.
Gra wstępna była bardzo długo i podniecająca.Napięcie w moich spodniach co raz bardziej rosło.Louis widząc mój stan odważył się wykonać ten pierwszy ruch.Delikatnie odpiął guzik od moich spodni i ręką zjechał do penisa.Wziął go w ręce i powolnymi ruchami jeździł w górę i w dół a z dłuższym czasem przyśpieszył tempa.Moje oddechy były co raz krótsze a happy end zbliżał się co raz szybciej.W pewnym momencie po prostu wytrysnąłem a Lou położył się na łóżku z wielkim zadowoleniem na twarzy.Zastanawiał mnie fakt czy był z siebie tak zadowolony czy może cos innego leżało mu na sercu.Jednak to była nie odpowiednia chwila to takich przemyśleń.Przytuliłem się do nagiego torsu Louisa i serdecznie podziękowałem.Prawdą było ,że długo nie doznałem takie orgazmu jak dzisiaj.
Obudziłem się pare godzin później przytulany do Tomma.Po tym jak już otworzyłem oczy z jakieś pół godziny przyglądałem sie Lou.Spał tak spokojnie.Jego oddech był równomierny.A klatka piersiowa na której leżałem unosiła się równomiernie z jego wdechem.Może to dziwne ,ale bardzo mnie to uspokajało.
**Oczami Lou**
Moje powieki się odtworzyły a ja zobaczyłem koło siebie Jego.To było coś pięknego.
-Mógł bym się tak budzić codziennie wiesz ?
-Ja też-odpowiedział Hazza po czym obdarował mnie cudnym pocałunkiem.
Spędziliśmy prawie cały dzień w pokoju Harrego przytulając się,całując i rozmawiając.To był jeden z lepszych dni w moich życiu.Gdy z Loczkiem zobaczyliśmy na zegarku godzinę 19.00 stwierdziliśmy ,że nie możemy tak cały dzień siedzieć w domu.Umówiliśmy się ,że pójdziemy razem na spacer.Po jakiś 20 minutach każdy z nas był gotowy do wyjścia.Powędrowaliśmy do parku.
**Oczami Loczka**
Szliśmy alejami i przyglądając się parą które przechodziły obok naszła mnie myśl ''normalnego życia''.Może kochałem Louisa ,ale marzyłem o normalnej rodzinie i dzieciach.A raczej nie będzie to możliwe jeżeli będę z Lou.Ta myśl przytłoczyła wszystkie dzisiejsze wydarzenia.Spacerowaliśmy do wieczora jednak myślami byłem gdzie indziej.
***
Przepraszam za taki krótki rozdział ,ale mój laptop miał wgrywany nowy system no i niestety moja rozpiska Larrego poszła się j*bać.Dlatego nie wiem kiedy będzie kolejny rozdział bo muszę sobie to rozplanować.
Jeżeli chcecie wiedzieć dlaczego tak długo nie było rozdziału to taka informacja dla was ,że czekałam aż przy poprzednim rozdziale pokaże się 20 komentarzy .
suuuuuper : D ♥ ; 3
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba ;D
OdpowiedzUsuńluuuuuubię to :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział:) czekam na NN
OdpowiedzUsuńsuper rozdział :)czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział jak każdy poprzedni , czekam z niecierpliwością a następną część ^^
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział, zmartwiłam się że taki krótki, no ale cóż :). ważne że jest! uwielbiam cię za to opowiadanie. pozdrawiam Aleksia245 <3
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńextra *_*
OdpowiedzUsuńFajny roździał tylko krótki:| ale za to cudny i ogólnie <3<3<3<3<3<3<3<3<3<3 love
OdpowiedzUsuńomg zajebisty dawaj następny ;*;*;*;;*
OdpowiedzUsuńnie pierdol ze Hazza chce mieć rodzine i dzieci -.-
OdpowiedzUsuńto opowiadanie o Larrym tak? ;'(( TAK???!!
Sorry poniosło mnie ;D
ale jak chce miec dzieci to niech se adoptuje i z Lou może dalej być LOL
10/10 zajebiste < 3 nie szkodzi ze krótkie ważne ze jest ; D
ale wiem jak to jest jak masz wymieniany system w kompie i wszystko zjebane, miałam tak ;/ nie przejmuj się na pewno wymyślisz coś lepszego ; *
Lubię to :)
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział !!!Zaczęłam dzisiaj czytać i przeczytałam to 12 rozdziałów i są super , czekam na następny !! KOMENTUJCIE,KOMENTUJCIE!!!! Kocham <3
OdpowiedzUsuńPs. Masz fb? - Kamila :*****
Mam : )
UsuńMożesz dać linka do swojego profilu , albo podać imię i nazwisko ?
UsuńSuperrrr♥
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham ♥
OdpowiedzUsuńsuper fabuła i fajnie piszesz :) czekam na następną notkę! zapraszam też na moje blogi z opowiadaniami: o REINKARNACJI http://oknozadomem.blogspot.com/ oraz (nowy!) o One Direction http://i-will-be-ur-man.blogspot.com/ proszę, skomentuj i zaobserwuj :) Pluton xx
OdpowiedzUsuńExtra rozdział , czekam na następny :) Ale mam nadzieje , że Harry i Lou będą razem tak na poważnie i że nikt ich ani nic nie rozdzieli ;)
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie.... czekam na następny rozdział i mam ogromną nadzieje , że Hazza nie zerwie z Lou :)
OdpowiedzUsuń:DDD zapraszam do mnie http://miaspenncer.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuperrrrrrrrr ..... zapraszam do siebie http://calleigh123.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę sie doczekać następego proszę dodaj już ♥
OdpowiedzUsuńDokładnie ja z przyjaciółka czekamy na następny :P
OdpowiedzUsuńej no bez jaj ja codziennie sprawdam i nie ma ;/
OdpowiedzUsuńŚwietne!! Zaglądam codziennie na tego bloga, bo nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Proszę dodaj go jak najszybciejxx
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award na moim blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://larrystylinsonforeverinmyheart.blogspot.com/